Saturday, 12 October 2013

Ciasto dyniowe z orzechami

Im prościej tym lepiej - to już chyba moja dewiza. Jeżeli przy przygotowywaniu pysznego ciasta nie muszę nawet pobrudzić miksera to jest to dla mnie deser idealny. A ten smak - czego chcieć więcej!!


Składniki:
1,5 szklanki puree z dyni
1 szklanka mąki
0,5 szklanki płatków owsianych 
0,75 szklanka cukru 
4  jajka
0,75 szklanki oleju (nie oliwy)
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 łyżeczka sody oczyszczonej
1 łyżka przyprawy do grzańca lub piernika
1/2 szklanki orzechów laskowych
Do polewy:
0,5 szklanki cukru pudru
sok z pomarańczy
otarta skórka z pomarańczy

Przygotowanie:
Najprostszą metodą - jak do muffinek - w osobnych miskach umieścić i zmieszać składniki suche i mokre. Wlać mokre do suchego, zamieszać do połączenia składników. 
Ciasto wylać do wyłożonej papierem do pieczenie foremki (małej) i piec w temp. 170 stopni z termoobiegierm przez 50 min. 
Lekko wystudzone ciasto posmarować polewą przygotowaną z wymieszanego z sokiem otartej skórki z pomarańczy cukru pudru (konsystencja polewy musi być płynna ale dość gęsta).

Thursday, 5 September 2013

Sałatka fit z brokułami i awokado

Czasem zamiast mega tuczących sałatek na bazie majonezu warto podać coś co jest zdrowe. Moja propozycja to zamiana makaronu na brązowy ryż, majonezu na olej z awokado. Reszta może zostać taka sama  - i tak mamy o niebo zdrowszą sałatkę :)



Składniki:
2 torebki ryżu brązowego
1 awokado
1 mały brokuł
1 op. sera typu blue (np. lazur)
4 jajka
kilka sztuka suszonych pomidorów
sól czosnkowa, natka pietruszki, pieprz

Przygotowanie:
Ugotowany i ostudzony ryż połączyć z pokrojonymi w kostkę pozostałymi składnikami i ugotowanym al dente brokułem. Dodać przyprawy i olej z awokado. Wymieszać. Odstawić na 10 min do połączenia smaków.

Monday, 26 August 2013

Spaghetti z pastą paprykową

Alternatywa dla tych, którym znudziło się klasyczne spaghetti z sosem pomidorowym. A w dodatku chyba jeszcze prostsze.


Składniki:
4 duże czerwone papryki
2 ząbki czosnku,
ocet winny,
chilli w proszku
sól, pieprz
oliwa z oliwek

Przygotowanie:
Paprykę umyć, osuszyć i ułożyć na blasze wyłożonej pergaminem. Piec w piekarniku w temperaturze 200 stopni aż skórka zacznie robić się czarna (ok. 20 min). Przełożyć do naczynia i przykryć szczelnie folią spożywczą. Pozostawić do ostygnięcia.
Wystudzoną paprykę obrać ze skóry, pokroić na mniejsze kawałki i zmiksować w blenderze na gładka masę. W małym rondelku (nie używam patelni bo z patelni strasznie pryska sos) rozgrzać oliwę, zrumienić na niej wyciśnięty przez praskę czosnek. Dodać pastę paprykowa i przyprawy i zagotować.
Podawać z  makaronem, oprószone posiekanym zrumienionym boczkiem, startym serkiem, albo po prostu szczypiorkiem lub natką.

Sunday, 25 August 2013

Sum afrykański pieczony


Najprostsze danie świata - upiec rybę w całości!
Zachęcam do próbowania świeżych ryb i szukania swoich ulubieńców. Akurat sum afrykański się w moim domu przyjął i jak tylko mam okazję kupić ładną sztukę to się nie waham, bo smak wspaniały, nie ma problemu z ośćmi a i cena niewygórowana.


Składniki:
1 sum patroszony (ok. 1,5 kg.)
sól, pieprz,
plasterki cytryny

Przygotowanie:
Umytego suma natrzeć solą, oprószyć pieprzem i obłożyć plasterkami cytryny. Włożyć do naczynia żaroodpornego i piec pod przykryciem przez 40 min. Długość pieczenia zależy od wielkości suma.
Tadam!

Monday, 29 July 2013

Sałatka z bobu na ciepło

Zamiast obiadu zaserwowałam dziś taka oto bardzo sycącą przekąskę. I z powodzeniem wystarczyło, nikt się nie skarżył na głód aż do samego wieczora :)


Składniki:
1 opakowanie świeżego bobu
1 słoik czarnych drylowanych oliwek
1 opakowanie sera feta
1 pęczek kolendry
1 mała limonka
3 ząbki czosnki
oliwa z oliwek
natka pietruszki
bułka paryska lub bagietka na grzanki

Przygotowanie:
Pół szklanki oliwy zmieszać z sokiem z wyciśniętej limonki, przeciśniętym przez praskę czosnkiem i pietruszką (ja użyłam suszonej).
Pokrojoną bułkę wyłożyć na blaszce do pieczenia i każdą kromkę posmarować przygotowaną oliwą. Zapiec w temp. 180 stopni do lekkiego zrumienienia -wystarczy 5 min.
Pokroić w kostkę fetę, dodać odsączone z zalewy oliwki i posiekaną kolendrę. Zalać resztą przygotowanej wcześniej oliwy i wymieszać.
Bób ugotować w osolonej wodzie do miękkości. Odcedzić na durszlaku. Gorący dodać do sera i oliwek. Dokładnie wymieszać i podawać na ciepło z grzankami.

PS. Sałatki wychodzi bardzo dużo, ale to nic bo równie dobrze smakuje następnego dnia na zimno.

Saturday, 22 June 2013

Zupa tajska z kurczakiem

Uwielbiam kuchnię tajską, i chociaż wciąż w tym kraju jest problem z kupnem oryginalnych składników, staram się troszkę "ponaciągać" przepisy. Poniższy przepis zawiera to co trzeba żeby odwzorować tajski smak zupy z kurczakiem - zastosowałam suszone liście limonki kafir i marynowaną trawę cytrynową. A sos ostrygowy można stosować zamiennie z łatwiej dostępnym sosem rybnym.


Składniki:
1 podwójna pierś z kurczaka
1 cebula, najlepiej dymka
1 mała czerwona papryczka chili
1 ząbek czosnku
2 młode marchewki
ok 3 cm świeżego imbiru
garstka suszonych grzybów mun
2 liście limonki kafir
2 łodygi trawy cytrynowej
2 łyżeczki sosu ostrygowego
2 kostki rosołowe
pół cytryny
świeża kolendra

Przygotowanie:
Kurczaka pokroić w cienkie paski i podsmażyć na niewielkiej ilości oleju. Dodać pokrojoną drobno marchew, cebulę, czosnek i chili. Podsmażyć przez chwilę. Dodać starty na tarce z drobnymi oczkami imbir. Zalać 1,5 litrem gorącej wody i dodać kostki rosołowe i sos ostrygowy, mieszając do rozpuszczenia. Pokroić w cienkie plasterki trawę cytrynową, dodać do zupy razem z liśćmi limonki i namoczonymi drobno pokrojonymi grzybkami mun. Gotować przez około 15 min. Zdjąć z ognia i na koniec wlać sok wyciśnięty z połowy cytryny. W miseczkach rozłożyć makaron (np. noodle), zalac zupą i posypac drobno posiekana natka kolendry.

Makaron z sosem śmietanowym i szparagami

W czerwcu na naszym stole królują szparagi bo to pierwsze bezpieczne (bez nadmiaru azotanów) warzywo na wiosnę i w dodatku zalecane przez mądrych ludzi ze względu na zawarte w nich przeciwutleniacze. W rożnych postaciach. Czasem wykwintne a czasem jak dzisiaj - na codzienny obiad. Proste a bardzo smaczne rozwiązanie. 


Składniki:
1 pęczek białych szparagów
5-6 plasterków chudej szynki
1 mała cebula
2 ząbki czosnku
1 opakowanie śmietany 18%
rozmaryn
natka pietruszki

Przygotowanie:
Oczyszczone szparagi podpiec na patelni grillowej w niewielkiej ilości oleju. Odłożyć do ostygnięcia.
Na patelni podsmażyć drobno pocięte cebulkę i czosnek, a następnie dodać pokrojona w paski szynkę i szczyptę suszonego rozmarynu. Zalać śmietaną i dusić przez chwilę dodając w międzyczasie sól, pieprz do smaku.
Do sosu dodać pokrojone szparagi i dusić tylko tyle czasu aby szparagi się podgrzały.
Na koniec do sosu dodać pokrojoną natkę pietruszki.

Łosoś z żółtą cukinią

Zdrowe i lekkostrawne danie dla mojego chorego na żołądek dziecka. Na szczęście on uwielbia łososia tak samo jak my więc takie "dietetyczne" danie sprawdza się jako obiad dla całej rodziny. 


Składniki:
dzwonka łososia
2 żółte cukinie
2 ząbki czosnku
garść świeżego tymianku
oliwa z oliwek

Przygotowanie:
Najpierw należy przygotować zalewę z oliwy, żeby smaki się "przegryzły" - do pojemnika wlać oliwę, dodać umyte gałązki tymianku i pokrojony grubo czosnek.
Umytą cukinię ze skórką pociąć w plastry ok. 1 cm grubości (można ciąć pod kątem, wtedy plastry są większe). W brytfannie układać na zmianę dzwonka ryby i łososia. Posolić i popieprzyć a następnie zalać wcześniej przygotowaną oliwą z ziołami.
Piec w temperaturze 180 stopni przez 25-30 min. Podawać najlepiej z ryżem na sypko.

Monday, 8 April 2013

Karmazyn w pomidorach z ziołami

Zobaczyłam w sklepie dziwną rybę - bladą jakąś z krwistoczerwonymi przebarwieniami i wyłupiastymi oczami. Myślę - dziwo z głębin, ale podchodzę i czytam - karmazyn. A to już wiem co kupię!
Po powrocie do domu szperam w necie hasło "karmazyn" i poza wikipedią niewiele wiadomości, a przepisy to już w ogóle do bani - pokroić w dzwonka i usmażyć. Nooo tak prosto to ja nie chcę.


Składniki:
1 karmazyn ok 1 kg
1 opakowanie pomidorów krojonych z bazylią i oregano
1 cebula
garść mieszanych ziół - kolendry i pietruszki
sól, pieprz
masło

Przygotowanie:
Wypatroszonego i oskrobanego karmazyna posolić, popieprzyć, oprószyć mąką i delikatnie obsmażyć na maśle. To nie jest pewnie bardzo konieczne ale doszłam do wniosku że ta ryba jest taka blada, że jest ryzyko że po upieczeniu będzie wyglądać nieapetycznie - dlatego dodałam  jej trochę złotego koloru.
Na spód naczynia żaroodpornego rozłożyć krojone pomidory, na nie plastry cebuli i posypać wszystko ziołami. Rybę przełożyć delikatnie z patelni do naczynia i wstawić do piekarnika nagrzanego na 160 stopni na ok. 30 min.

Moja ocena karmazyna, którego sama jadłam pierwszy raz, jest bardzo pozytywna - mięso chude, zwarte, skórka delikatna, ości łatwe do usunięcia. Generalnie same plusy (oprócz ceny oczywiście).

Tiramisu

Ponieważ nie lubię się w kuchni przemęczać - wybieram rzeczy proste w przygotowaniu. Kiedyś myślałam, że każdy deser wymaga nie wiadomo jak dokładnej wagi i zegarka a do tego miliona składników, i jak się czegokolwiek zapomni to nie wyjdzie.
Teraz już wiem, że najpyszniejszy deser można przygotować z kilku dosłownie składników, bez pieczenia i pilnowania czasu.
Tadam! TIRAMISU!


Składniki:
Opakowanie biszkoptów języczków (najlepiej z aromatem amaretto) - 200g

1 duże 500 g opakowanie serka mascarpone
4 jajka
Cukier puder (ok. 3-4 łyżki w zależności jaki poziom słodkości chcemy uzyskać)
szczypta soli
4 łyżki kawy rozpuszczalnej
kakao do posypania

Przygotowanie:
Do 2 szklanek przegotowanej i nieco ostudzonej wody wsypać kawę rozpuszczalna i mieszać do całkowitego rozpuszczenia. Odstawić do wystygnięcia.
W tym czasie oddzielić białka od żółtek. Białka ubić na sztywną pianę z dodatkiem odrobiny soli. Żółtka utrzeć z cukrem, i po trochu do ucierania dodawać serek mascarpone. Na koniec do masy dodać odpowiednią ilość piany z białek - przez odpowiednią uważam taką na jaką ma się ochotę, im więcej białka tym masa bardziej rzadka i "lejąca". Ja dodaję z tych 4 białek ok 1/4 a z reszty po dodaniu cukru robię sobie bezy :)
Biszkopty moczyć partiami przez chwilę w ostudzonej kawie i wyłożyć z nich pierwszą warstwę na dnie naczynia.
Drugą warstwę stanowi masa z serka mascarpone i jajek. Trzecią warstwę - kakao.
I tak na zmianę aż wszystkie składniki się skończą. U mnie się kończą po 2 seriach :)
Tiramisu musi przeleżakować w lodówce przynajmniej przez noc, żeby przeszło aromatami i nabrało smaku.

PS. Naczynie do tiramisu musi być w miarę niskie - z wysokiego będzie trudno wyjąć deser bez uszczerbku na jego wyglądzie.


Thursday, 4 April 2013

Potrawka z kurczaka z groszkiem

Danie wymyślone w 10 sekund, wykonane w 25 min :)
Takie potrawy zawsze zaskakują, ale czasem bardzo pozytywnie, jak ta właśnie. A że wszyscy byliśmy głodni jak wilki proszę o wybaczenie zdjęcia z łapką mojego dziecka, które się nie mogło doczekać amam.


Składniki:
1 op. mrożonego zielonego groszku
1 podwójna pierś z kurczaka
2 małe cebule
pół papryki czerwonej
2 ząbki czosnku
1 małe op. śmietany
oliwa
bazylia, pietruszka, pieprz, sól, chilli w płatkach

Wykonanie:
Ponieważ groszek gotuje się najdłużej - najpierw należy nim się zająć i ugotować al dente.
Cebulę pokroić w niezbyt drobne cząstki i podsmażyć na niewielkiej ilości oliwy. Do cebuli dodać do podsmażenia czosnek a po chwili pokrojoną pierś z kurczaka. Wszystko smażyć aż mięso będzie całkowicie ścięte (ja nie lubię przesmażonego kurczaka, bo robi się łykowaty i niesmaczny).
W trakcie smażenia dodać przyprawy do smaku wg uznania. Mięso zalać śmietaną i jeszcze dusić 2-3 minuty. Ugotowany groszek wsypać do mięsa ze śmietaną i dokładnie wymieszać. Na koniec dodać pokrojoną w kostkę paprykę, już nie dusić żeby była jędrna i chrupiąca.
PS. W trakcie tych 25 min zrobiłam jeszcze surówkę z tartej białej rzodkwi! Ale ja jestem dzielna!

Tuesday, 2 April 2013

Babka ziemniaczana

Jakie dania wymyślać na przednówku? Zwłaszcza gdy za oknem ciągle śnieg?
Czas powrócić do tradycji (ha ha znowu kresowej) i zrobić ziemniaczaną babkę. To jest proste i pyszne danie samo w sobie, a jeżeli dodać do niego jeszcze pieczarki duszone w śmietanie to już w ogóle pełny odjazd :)

Składniki:
ok. 2 kg ziemniaków
4 średnie cebule
boczek wędzony w ilości wg uznania ( u mnie jakieś 300 g na tę ilość ziemniaków)
1 łyżka mąki pszennej
2 łyżki mąki ziemniaczanej
3 jajka
pieprz, sól, granulowany czosnek, kminek, suszona pietruszka

Przygotowanie:
Boczek i cebulę posiekać drobno i usmażyć na patelni (najpierw boczek, żeby wytopił się tłuszcz, potem cebula do zeszklenia).  Jeżeli boczek jest bardzo chudy to trzeba pomóc odrobiną oleju.  Na gorącą patelnię dodać kminek (jeżeli ktoś nie lubi kminku myślę że można zastąpić majerankiem, ale ja uważam że co jak co ale ziemniaki kochają kminek z wzajemnością). Patelnię z zawartością odstawić do przestudzenia.
Ziemniaki, obrać, umyć i zetrzeć na tarce o drobnych oczkach (ściernie ziemniaków w malakserze trwa dosłownie minutę, pewnie gdybym miała trzeć na tarce to bym w życiu babki nie zrobiła). Startą masę wyłożyć na gazę rozłożoną w misce i poczekać aż nieco odsączy się z niej płyn. Płynu nie mieszać tylko po odciśnięciu masy ziemniaczanej poczekać aż się odstoi i zlać wierzchnią wodnistą warstwę, pozostawiając osadzoną na dnie skrobię. Do miski ze skrobią dodać odciśnięte ziemniaki.
Żeby ziemniaki nie ściemniały w trakcie pieczenia dodaję sok z połowy wyciśniętej cytryny - nie zmienia ona smaku potrawy, a dzięki temu babka nie będzie "sina".
Do masy ziemniaczanej dodać jajka, mąkę ziemniaczaną i pszenną, zawartość patelni i przyprawy do smaku.  Energicznie wymieszać do połączenia składników. Masę wyłożyć do wysmarowanej masłem formy i piec w piekarniku w temp. 170 stopni przez ok. 45-50 min. Czas pieczenia wyznaczy stopień zbrązownienia skórki na wierzchu.


Sunday, 24 February 2013

Bliny z łososiem

Po ostatniej wizycie w ukraińskiej restauracji i zachwytach nad ichniejsza kuchnią postanowiłam sama wypróbować co ciekawsze oryginalne przepisy. Najprostsze wydały mi się bliny, czyli placki drożdżowe z mąki gryczanej. Najtrudniej było kupić mąkę gryczaną, ale jakimś cudem się udało i oto co mi wyszło

Składniki:
200 g mąki gryczanej
400 ml letniego mleka
1/3 kostki świeżych drożdży 
2 jajka
1 łyżeczka soli
szczypta cukru


wędzony łosoś
1 op. śmietany jogurtowej
serek philadelphia naturalny

Przygotowanie:

Drożdże rozpuścić w niewielkiej ilości letniego mleka z łyżką mąki i szczyptą cukru. Odstawić do wyrośnięcia. 
Jajka, mąkę i letnie mleko i sól wymieszać dokładnie z drożdżami. Odstawić przykryte ciasto w misce na jeszcze około godzinę w ciepłe miejsce do wyrośnięcia. Usmażyć cienkie placuszki (ja używam zamiast zwykłego oleju masło klarowane). Placuszki na czas smażenia należy trzymać w cieple.

Usmażone bliny obłożyć łososiem (jak ktoś dysponuje większym budżetem to może użyć kawior) i polać sosem przygotowanym z wymieszanego serka philadelphia i śmietany jogurtowej. Ja stosuję taki mix z powodu niemożności zdobycia prawdziwej kwaśnej śmietany. I też dlatego że jest znacząco mniej kaloryczny :)

Thursday, 7 February 2013

Zapiekanka z porami i brokułami

Pierwotnie miałam plan na tarte porowo-serową. Ale jak zobaczyłam w lodówce biednego, więdnącego brokuła to musiałam się nad nim zlitować. A taki brokuł dobry, zdrowy, i kwas foliowy zawiera i witaminy różne...


Składniki:
Ciasto kruche:
2 szklanki mąki
1 kostka masła 200 g
1 jajko
sól, pieprz, oregano, suszona natka pietruszki
zimna woda

Farsz:
4 dorodne pory
1 brokuł
masło klarowane do smażenia

Zalewa:
1 małe op. śmietany 18%
3 jajka
ok 200 g startego żółtego sera
łyżeczka musztardy
sól, pieprz, gałka muszkatołowa, suszony koper, oregano

Przygotowanie:
Kruche ciasto zagnieść i włożyć do lodówki.
Pory pokroić w  plasterki, wrzucić na patelnie z rozgrzanym klarowanym masłem i podsmażyć. Pory są twarde zdecydowanie dłużej niż cebula, dlatego żeby je dobrze poddusić na patelnię trzeba dolać trochę wody, przykryć pokrywką i dusić jeszcze kilka minut na małym ogniu.  Brokuły ugotować osobno.
W miseczce rozmieszać dokładnie zalewę śmietanowo-jajeczną z przyprawami. Dodać do niej połowę startego sera.
Formę wysmarować oliwą lub masłem i wyłożyć do niej schłodzone, rozwałkowane ciasto. Ponakłuwać widelcem dokładnie spód ciasta i włożyć do lekkiego zrumienienia (ok 7-10 min) do pieca na 180 stopni. Ciasto wyjąć z piekarnika, na spodzie rozłożyć warstwę duszonych porów, na porach rozłożyć różyczki brokuła i całość zalać równomiernie masą śmietanowo-jajeczną. Na wierzchu rozsypać resztę startego żółtego sera.
Piec jeszcze 15-20 minut do całkowitego stopienia i zrumienienia sera na wierzchu. 

Monday, 4 February 2013

Klasyczny sernik z brzoskwiniami

Jak już wcześniej pisałam nie jestem fanką pieczenia ciast - bo ani jeść za bardzo nie lubię ani tym bardziej robić - tu chodzi o dyscyplinę trzymania się przepisu, której to dyscypliny zawsze mi brakuje.
Ale co zrobić jeżeli trzeba coś słodkiego postawić na stole a te okropieństwa z cukierni są ohydnie słodkie i w dodatku drogie. Co zrobić - upiec samemu. Oto przepis na klasyczny sernik z brzoskwiniami (na pewno w internecie są dostępne podobne przepisy, bo to klasyk gatunku) - tylko w mojej niskosłodzonej wersji. 



Składniki

kruche ciasto:
3 szklanki mąki
4 łyżki cukru
1 łyżeczka proszku do pieczenia
kostka masła naturalnego
5 żółtek
odrobina przyprawy do kawy Kamis
szczypta soli

masa serowa:
1 kg sera, ja uzywam gotowego 3krotnie mielonego z firmy President
pół szklanka cukru
3 całe jajka
2 łyżki mąki
pół kostki masła naturalnego
odrobina aromatu cytrynowego

dodatkowo:
1 duża puszka brzoskwiń
piana ubita z 5 białek z odrobiną (2 łyżki) cukru

Przygotowanie:
Na początku zawsze przygotowuje się ciasto, bo się będzie długo schładzało. Można je przygotować nawet kilka dni wcześniej. Wszystkie składniki wrzucić do miksera i mieszać aż ciasto będzie jednolite. Ciasto podzielić na 2 części, osobno zapakować w folię spożywczą i włożyć do zamrażalnika na min. 2 godz.
Składniki do masy serowej muszą być przygotowane wcześniej, żeby wszystkie miały tę samą temperaturę. Najpierw w mikserze ubić jajka z cukrem, następnie dodać masło i ubić z masą jajeczną. Do masy dokładać ser małymi porcjami - po 2 łyżki. Na koniec dodać mąkę (niektórzy zamieniają na budyń, ale budyń jest dodatkowo słodki i w dodatku aromatyzowany, dlatego ja używam zwykłej mąki), i aromat. Kiedy masa będzie jednolita można wylewać na wcześniej przygotowany spód ciasta. 
Spód ciasta to starta na tarce o grubych oczkach jedna z zamrożonych części ciasta. Tarcie zamrożonego na kamień ciasta nie jest łatwym i lekkim zadaniem - ale ja to nazywam spalaniem kalorii przed konsumpcją sernika :)
Na wylaną masę serową ułożyć pokrojone w cząstki brzoskwinie, a na nie dobrze ubita pianę z białek. Piana musi być rozłożona bardzo równomiernie, bo to ona zapobiega wysychaniu i pękaniu sernika. Na białka rozsypujemy drugą część startego na tarce ciasta. 
Ciasto włożyć do dobrze rozgrzanego piekarnika (200 stopni) a po 10 minutach zmniejszyć temperaturę do 160 stopni (z termoobiegiem). W sumie piec ok. 45 min - ja po ok 40 min zaczynam po prostu pilnować żeby się wierzch nie spalił. Zostawić w piekarniku z uchylonymi drzwiczkami do całkowitego wystygnięcia.
Sernik jest najlepszy następnego dnia. 

Sunday, 27 January 2013

Pieczony schab z morelami na orientalną nutę

Oto moja próba połączenia tradycyjnego polskiego pieczonego schabu ze śliwkami/morelami z marokańskim tadżinem. To się nazywa fusion!


Składniki:
1 kg schabu
15-20 suszonych morelek
mały kieliszek brandy lub whisky
3 ząbki czosnku
cynamon, kardamon, pieprz, sól
oliwa z oliwek

Przygotowanie:
Morele rozkroić na połówki i zalać w naczyniu brandy. Ostawić do nasiąknięcia.
Umyty schab oczyścić z błonek. Za pomocą ostrego noża rozkroić na długi plaster ok 1 cm grubości (jak się gdzieś przetnie nierówno to nie ma znaczenia), delikatnie roztłuc tłuczkiem do mięsa. Mięso od wewnętrznej strony rolady nasmarować pastą przygotowaną z oliwy, rozgniecionego czosnku, cynamonu, kardamonu, soli i pieprzu. Na mięso wyłożyć morele. Zawinąć w zgrabną roladkę, związać sznurkiem. Zewnętrzną cześć rolady natrzeć solą i pieprzem oraz posmarować niewielką ilością oliwy. Przełożyć do naczynia żaroodpornego. Jeżeli z moczenia moreli zostało trochę płynu, to polać nim mięso. Mięso należy odstawić do lodówki na noc.
Upiec roladę w naczyniu żaroodpornym w temp. 180 stopni przez 1 godzinę.

Spaghetti alla carbonara

Zima za oknem. Mróz. Trzeba by coś samkowitego zjeść. Ciepłego i sycącego. No i mam - spaghetti alla carbonara. Akurat upolowałam w sklepie piękny, chudziutki wędzony boczek :)


Składniki:
ok. 30 dkg. wędzonego boczku
1 op. makaronu spaghetti (ja używam pełnoziarnistego)
1 duże op. śmietany 18%
3 jajka
1 mała cebula
3 ząbki czosnku
pieprz, gałka muszkatołowa, natka pietruszki

Przygotowanie:
Boczek pokroić w słupki i usmażyć na suchej patelni (najlepiej wysokiej i dużej, bo później do tej samej patelni będziemy dokładać duuuużo składników). Kiedy boczek będzie złocisty i chrupki, zdjąć go z patelni i w tłuszczu, który się wytopił usmażyć drobno posiekaną cebulkę oraz czosnek.
W miseczce wymieszać śmietanę, 3 żółtka i przyprawy (pieprz, gałka muszkatołowa, pietruszka). Śmietanę wlać na patelnię z usmażoną cebulką, dodać połowę usmażonego boczku. Mieszając, doprowadzić do zawrzenia masy śmietanowej. Zdjąć z ognia, dosypać parmezan starty na drobnych oczkach tarki i dokładnie zamieszać. Do masy dodać ugotowany makaron i wymieszać wszystko jeszcze na patelni.
Na talerzach posypać danie chrupiącym boczkiem.
Carbonara to najprostsze i najszybsze danie jakie znam (hehehe), jedyne czego wymaga to dobre zgranie momentu ugotowania makaronu z przygotowaniem sosu. Odgrzewana carbonara jest beee.