Sezon pomidorowo-paprykowy w pełni. Kocham pomidory i, jak w piosence Kabaretu Starszych Panów, tęsknię za takimi dobrymi, dojrzałymi w letnim słońcu przez całą resztę roku. Ale na szczęście teraz są najlepsze, więc trzeba korzystać z tego dobra.
Oto jedna z opcji - lecho, jak mówi mój mąż - najlepsze na północ od Budapesztu :)
Składniki:
po 2 papryki różnych rodzajów i kolorów (zielona, czerwona, żółta, biała)
2 papryczki pepperoni (lub inne ostre wedle gustu)
3 pomidory
2 cukinie
3 cebule
czosnek
kiełbaska wędzona
parówki
papryka słodka w proszku
pietruszka nać, estragon, bazylia, rozmaryn
Przygotowanie:
Zeszklić cebulę i czosnek na oliwie, dodać pokrojoną kiełbaskę i parówki i podsmażyć. Do całości dodać najpierw pokrojone w cząstki papryki, następnie cukinie, na koniec pomidory. Doprawić wg własnych upodobań ziołami i słodką papryką i dusić do miękkości (ok. 40 min)
PS. Odrobina cukru dodana do lecho idealnie podkręci smak pomidorów i nieco zrównoważy ich kwaskowość.
Oto jedna z opcji - lecho, jak mówi mój mąż - najlepsze na północ od Budapesztu :)
Składniki:
po 2 papryki różnych rodzajów i kolorów (zielona, czerwona, żółta, biała)
2 papryczki pepperoni (lub inne ostre wedle gustu)
3 pomidory
2 cukinie
3 cebule
czosnek
kiełbaska wędzona
parówki
papryka słodka w proszku
pietruszka nać, estragon, bazylia, rozmaryn
Przygotowanie:
Zeszklić cebulę i czosnek na oliwie, dodać pokrojoną kiełbaskę i parówki i podsmażyć. Do całości dodać najpierw pokrojone w cząstki papryki, następnie cukinie, na koniec pomidory. Doprawić wg własnych upodobań ziołami i słodką papryką i dusić do miękkości (ok. 40 min)
PS. Odrobina cukru dodana do lecho idealnie podkręci smak pomidorów i nieco zrównoważy ich kwaskowość.


No comments:
Post a Comment