Nareszcie znalazłam w sklepie ładne chudziutkie żeberka, więc nareszcie jest okazja do zrobienia jednego z moich ukochanych dań z kategorii "pierdylion kalorii w jednej porcji". Ale co tam diety...
SKŁADNIKI:
1 kg chudych żeberek
3 średnie cebule
3-4 łyżki miodu
2 łyżki koncentratu pomidorowego
1 łyżka octu winnego lub lepiej balsamicznego
sól, chilli, papryka słodka w proszku, jalapeno, papryka peperoni, pieprz cayenne, piri-piri lub inne ulubione ostre papryczki
listek laurowy
PRZYGOTOWANIE:
Żeberka pociąć na pojedyncze/podwójne części. Obsmażyć na minimalnej ilości oleju, a jeżeli ktoś ma naprawdę dobrą patelnię to nawet na suchej. W tłuszczu po żeberkach należy poddusić posiekaną niedbale cebulę (cebula i tak rozpadnie się prawie na gładki sos). Połączyć ze sobą żeberka i cebulę, zalać przegotowaną wodą, dodać sól, miód, przyprawy, ocet i dusić długo (nawet 1,5-2 godz.) na małym ogniu. Pod koniec duszenia dodać koncentrat pomidorowy. Jeżeli sos będzie zbyt gęsty można dolewać po odrobinie przegotowanej wody. Ostatecznie żeberka powinny bez problemu odchodzić od kości a sos powinien mieć konsystencję rzadkich powideł.
Żeberka zmniejszą swoje pierwotne wymiary dość znacząco, a większość tłuszczu wytopi się do sosu. W celu uniknięcia nadmiernej kaloryczności dania można po prostu ograniczyć ilość wykorzystanego sosu - ale z jaką to stratą dla smaku całego dania ;)

No comments:
Post a Comment