Czyszczenie lodówki: zostało mi trochę pieczonego kurczaka z poprzedniego obiadu i resztka kalafiora. W zamrażarce leżało zamrożone kruche ciasto na tartę. No i obiad gotowy :)
SKŁADNIKI:
kruche ciasto
pół kalafiora
2 małe pory
trochę pieczonego kurczaka (wielkości piersi albo podudzia)
opakowanie śmietany
3 jajka
pół pęczka koperku
tymianek, sól, cukier, pieprz do smaku
PRZYGOTOWANIE:
Pora pokroić w półtalarki i poddusić na maśle do miękkości z odrobiną soli i cukru. Dodać pokrojonego kurczaka. Ciasto rozwałkować na wielkość naczynia na tartę i ułożyć na wysmarowanej oliwą dobrze dociskając rant do rogów naczynia. Nakłuć widelcem ciasto i wstawić na 12-15 min. do piekarnika nagrzanego do 180 stopni. W tym czasie przygotować zalewę do tarty ze zbełtanych jajek, śmietany, pociętego koperku, i pozostałych przypraw wedle upodobań.
Na zapieczone, lekko zrumienione ciasto wyłożyć pory z kurczakiem, na wierzch ułożyc obgotowane al-dente różyczki kalafiora i zalać wszystko zalewą śmietanowo-jajeczną. Zapiekać w piekarniku jeszcze 20-25 min.

No comments:
Post a Comment