Tak, jestem w trakcie szaleństwa przygotowań przedświątecznych! Wczoraj czyściłam lodówkę żeby zrobić miejsce na te wszystkie wigilijne potrawy...
Znalazłam nieco przysuszonego pora i kilka przywiędłych gałązek selera naciowego.
Por jest zdecydowanie delikatniejszy w smaku od cebuli, ale i tak dość charakterystyczny, więc trzeba go troszkę złagodzić. Mój pomysł - garstka uprażonych orzeszków ziemnych i danie obiadowe będzie gotowe. Aha!
Składniki:
2 piersi kurczaka
spory por
3-4 gałązki selera naciowego
orzeszki ziemne (najlepiej niesolone)
masło orzechowe (jak wyżej)
suszone papryczki jalapeno
pieprz, sól, kostka rosołowa, pietruszka do smaku
Przygotowanie:
Na suchej patelni zrumienić orzeszki ziemne, odsypać do innego naczynia. Na tą samą gorącą już patelnię wlać odrobinę oliwy (lub klarowanego masła - moja ostatnia miłość) i zrumienić pokrojone w cząstki piersi z kurczaka. Do mięsa dodać pociętego pora i selera naciowego - wszystko jeszcze chwile podsmażyć. Dodać zrumienione orzeszki, przyprawy i zalać wodą, aby pokryła potrawę. Całość dusić przez ok 10 min. na koniec dodając 3 łyżki masła orzechowego do rozpuszczenia.
